Stary, młodzi i morze
Stary, młodzi i morze to pełna przygód i humoru opowieść o grupie 20-latków, którzy na pokładzie jachtu „Stary” opłynęli Amerykę Południową i przez Horn dotarli do Antarktydy — jako najmłodsi Polacy w historii. Kilka lat później jako najmłodsza ekipa na świecie i w rekordowym czasie przepłynęli legendarne Przejście Północno-Zachodnie — z Atlantyku na Pacyfik przez północną Kanadę. To jak żeglarski Everest i K2.
Mało kto decyduje się na to przed czterdziestką, oni to zrobili, mając o połowę mniej lat. Książka jest pochwałą odwagi i szaleństwa jednocześnie. Jest o potędze przyjaźni, pasji i upartego dążenia do celu. Przede wszystkim jednak to pean na cześć marzeń, bo (jak piszą autorzy i zarazem uczestnicy wydarzeń) „wszystko zaczęło się od marzeń. Od postanowienia nastolatków, że w trakcie studiów wybudują jacht, a po otrzymaniu dyplomu popłyną w wielką podróż dookoła świata”.
Przekonajcie się, jaką drogę przebyli, aby urzeczywistnić swoje pragnienia!
Co znaczy podróżować? Podróżować to przeżyć sztorm, gwałtowny żywioł, z którym prowadzi się nierówną walkę, albo wręcz przeciwnie — tkwić na środku nieruchomego oceanu i czekać na odrobinę wiatru. Podróżować to zobaczyć pierwszy raz w życiu górę lodową i zachwycić się jej pięknem i tajemniczością. Podróżować to poznawać świat, ludzi i spotkać, dzięki niezwykłym splotom zdarzeń na drugim krańcu globu, przyszłą żonę. Podróżować to jednak przede wszystkim spełniać swoje marzenia. Ekipa młodych żeglarzy serwuje Czytelnikom najprostszy przepis na zachowanie wiecznej młodości — radość, spontaniczność, trochę ryzyka, żelazna konsekwencja i upór oraz niezłomne przekonanie, że wszystko się uda. Wystarczy zrobić pierwszy krok, dać się ponieść wyobraźni, a potem... potem już samo pójdzie.
Piotr Chmieliński (podróżnik, członek The Explorers Club)