Regaty Przyjaźni – Tradewinds Sailing Team w czołówce!

Relacja Beaty Krawętkowskiej biorącej udział w 62. Regatach Przyjaźni:
W dniach 1 – 2 września odbyły się 62. Regaty Przyjaźni. Organizatorem był JK AZS w Szczecinie. Regaty odbyły się na jeziorze Dąbskim.
Pierwszy dzień regat to słoneczny bezchmurny poranek, siła wiatru –  1 w porywach do 2 w skali Beauforta. Momentami tafla wody przypominała lustro, a jachty stały w miejscu próbując bezsilnie poruszać się do przodu. Warunki pogodowe tylko dla cierpliwych i wytrwałych żeglarzy.
Ze względu na słaby wiatr organizatorzy zdecydowali się skrócić trasę pierwszego, i jak się później okazało, jedynego wyścigu regat rozegranego w tym dniu.
Nie dość, że „zero wiatru” to jeszcze te glony… Jezioro Dąbskie całe dosłownie pokryte było wodorostami, które po mistrzowsku wplątywały się w balasty i jeszcze bardziej spowalniały jachty. Wielu załogantów korzystając ze słonecznej pogody wskakiwało do wody, by oczyścić dno ze zbędnego balastu, inni posiłkowali się bosakami bądź cumami przeciąganymi pod dnem jachtów. Wieczorem, po walce „z żywiołem” (upałem i bezchmurnym niebem) na przystani AZS na spragnionych żeglarzy czekały zimne chmielowe napoje oraz przysmaki z grilla.
Pierwszy i jedyny wyścig tego dnia załoga Tradewinds Sailing Team ukończyła na II miejscu w klasie ORC.
Drugiego dnia można było powalczyć bardziej dynamicznie. Wiatr osiągał w podmuchach 3 st. w skali Beauforta. Do pokonania była jedna krótka trasa: dwa razy trójkąt i śledź. Niestety podwodne przeszkody w postaci wodorostów nadal polowały na każdy jacht i zwinnie oplatały balasty. Tego dnia również w użyciu były bosaki, cumy i inne... Wszystko, by pozbyć się niechcianego balastu. Smyczek jednak sprawnie omijał wodorosty i jeziorne glony.
Podobnie jak pierwszego dnia, pierwsza próba startu zakończyła się falstartem generalnym, drugi start był bardziej udany -  Sędzia odnotował tylko falstart indywidualny i wyścig ruszył. Tym razem wiatru nie zabrakło i po dwóch godzinach od startu pierwsze jachty zaczęły meldować się na mecie.
Załoga Tradewinds Sailing Team ukończyła wyścig ponownie na II miejscu i finalnie zajmując drugie miejsce w 62. Regatach Przyjaźni.

Płynęliśmy w następującym składzie:
1) Artur Pomorski – sternik
2) Mateusz Pomorski – trymer żagli przednich
3) Zbigniew Madaliński – dziobowy
4) Przemysław Ulrych – fałowy

Dziękujemy organizatorom i czekamy na kolejne regaty!

Tradewinds Saling Team wspierają:
Żegluga Morska S.A.
PAZIM Sp. z o.o.
Unity Line Sp. z o.o.

foto Beata Krawętkowska