BAZAREK ŻEGLARSKI (tekst Ania, fot. Ania i RoEs)
Slipowanie jest już prawie za nami, z czego ucieszyły się chyba tylko mewy i kaczki, bo od razu objęły w posiadanie keję. Kiedy Panowie uwijali się jak w ukropie podczas slipowania, dzielna ekipa Pań ogrodniczek odchwaściła alejkę klonową i akacjową oraz posadziła 1200 cebulek krokusów, chociaż pozostało jeszcze 600 sztuk, żeby dokończyć dzieła (fotograf niestety pracował z łopatą zamiast z aparatem).
W niedzielę natomiast bardzo udany start zaliczył zainicjowany przez Gabrysię Bazarek Żeglarski. Mimo, że nie wszystko zostało sprzedane, zadowoleni byli zarówno kupujący, jak i sprzedający. Gabrysia zapowiada powtórkę na wiosnę, po wodowaniu i już dzisiaj namawia do przejrzenia piwnic i schowków. Bazarek dostępny będzie dla żeglarzy ze wszystkich klubów. Zapraszamy na wiosnę!!!