Jak to się stało, że nie popłynąłeś z nami? Proszę nam więcej takich numerów nie robić!

Ja mało z przygotowań pamiętam, bo to było nasze pierwsze wychylenie nosa zza winkla i nieco inne emocje mną targały...

A do sezonu coraz bliżej.
Mam taki, przypadkiem wykreowany, sposób na przyspieszanie czasu: jak pomyślę, co przydałoby się zrobić przed wodowaniem, to zaraz się czas oczekiwania dramatycznie skraca... A zaraz potem skracam listę, oczywiście.

razem weselej:

eco-ukf:

trochę tłoczno:

trzeba będzie skręcić tego grilla jednak:
