Witam.
I tak było robione - poza tym w instrukcji żeglugi napisano "Komunikaty Komisji Sędziowskiej".
Jeśli moje wcześniejsze słowa kogoś dotknęły , to przpraszam , bo nie taka intencja mną kierowała.
Przyspieszenie wynikało li tylko z przyczyn technicznych - błędem było przyspieszenie , a nie opóźnienie.
Warunki pogodowe były takie , a nie inne i to powodowało konieczność współnego startu.
Komisja wraz z organizatorem potrafili przyznać się do własnych błędów.
Niektórym osobom przychodzi to z trudem i dla tego użyłem ( zapewne nie na miejscu ) słowa "awanturnicy".
Po prostu myśę , że czas zakończyć te dyskusje , bo w sumie nie wnoszą one nic budującego do sprawy.
Organizator i Komisja z całej sytuacji wyciągnął już wnioski na przyszłość i zapewne poprawąi te kwestie.
Nauka nie poszła więc w las , a dalsze dywagacje są tylko dywagacjami.
Natomiast pisanie , że "wystartowałem prawidłowo , tylko statku komisji nie było na swoim miejscu " są dla mnie nie do przyjęcia.
Dlatego też przytoczyłem zapisy Instrukcji Żeglugi - po to tylko , aby dobitnie zaznaczyć , że start nie może być uznany za prawidłowy w momencie zamknięcia linii startu ( a taki komunikat poszedł w eter 2 razy ).
Jeśli w przyszłym roku będziemy z kol. Rafałem obsługiwać te regaty , to tak , jak napisałem , będziemy nagrywać start i metę.
W takim przypadku nie będzie miejsca na takie dywagacje , bo załączony filmik pokaże "czarno na białym" tak , jak było.
A co do obowiązku posiadania VHF - to chyba już sprawę tą rozstrzygniemy z organizatorem i wprowadzimy taki wymóg jako obligatoryjny.
Dla nas , jako komisji ta cała sprawa też jest bardzo przykra - obsługujemy te regaty już kolejny rok i dotychczas nie było takich kwesti. Po prostu kiedyś musiał nastąpić ten pierwszy raz i dotychczasowa formuła organizacyjna się nie sprawdziła.
Regaty się rozrosły i czas wprowadzić zmiany. Z drugiej strony co macie Panowie na celu "budując ten stos ".
Organizator i Komisja przyznali się do błędów , wyniki pozostały zmienione , a skarga w OZŻ rozpaczona.
Czy jeszcze mamy podpalić ten stos , aby spłonąć w imię ... ( tylko w imię czego i kogo ) ?
Może wspólnie znajdźmy jakieś dobre rozwiązania - oprócz tych zaproponowanych przez organizatora.
Możemy te sprawy prowadzić na dowolnym forum , tak , aby Regaty "Epifanes" naprawdę były największymi i najlepszymi regatami w Zachodniopomorskim - zapał wśród żeglarzy już jest , organizator też jest gotów włożyć w to przedsięwzięcie dużo pracy , sponsorzy też są - mamy szansę i nie zmarnujmy tej inicjatywy.
Z pozdrowieniami:
Andrzej