Drogi Norku !! Twój film jest tendencyjny, bo chodziłeś dzisiaj niewłaściwymi ścieżkami, co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę okropne błoto pośniegowe.
A tu właśnie, w tą styczniową sobotę Adam ( przy współpracy wielu żeglarzy) pomierzył mnóstwo spinakerów dla formuły KWR, Tadziu doglądał "Admirałą",
Alik z Grażynką , po pomiarach, demolowali " Susanę", Maciek cały dzień pucował " Bagatelę", Andrzej ("Corsa") zdobywał z powodzeniem nowe szlify jako szambonurek , ja doprowadziłam 1/2 ogrodu do porządku, a Jasiu upiekł przepyszne żeberka, które pożarło z apetytem paru klubowiczów, a naczyń wredoty nie pozmywały!!!