swantewit

[izywec]

Nie tylko "Swantewida" a gdzie "Witez II"Pegaz"Kania" ?

To dodam jeszcze z moich klubowych czasów:
1. Kaczorek
2. Dwa Stary /Centaur i ?/
3. Tuńczyk
4. Folkboty /chyba dwa?/
5. Dragony /chyba dwa?/.

Chodzi mi po głowie, że jest klubowa lista uprawnień mogących prowadzić jachty z około 1965 roku w posiadaniu Janusza Tyszkiewicza albo Wojtka Jacobsona. Tam będą wymienione wszystkie jachty klubowe z tego okresu. Optuję za Wojtkiem. Kto ma do Niego blisko niech może się pofatyguje.

[Marek "Kiwi"]

"Centaura" nie pamietam ale "Delfin" Janusza Kedzierskiego dogorywa na przystani.
 O Folkboatach 3 szt i Dragonach 3 szt byla mowa wczesniej. To ze "Tunczyk" byl
w AZS nie wiedzialem, pamietam go w fazie zaawansowanego remontu w hali "Pogoni" w polowie 60-tych.
 Norku, uzupelnij  chociaz liste z nazwami jednostek  bedzie latwiej zbierac i weryfikowac dane i szukac fotografii.

[izywec]

To ze "Tunczyk" byl
w AZS nie wiedzialem, pamietam go w fazie zaawansowanego remontu w hali "Pogoni" w polowie 60-tych.

Zgadza się bo o ile moja pamięć nie szwankuje to wobec braku możliwości finansowych na remont w JKAZS przekazano Tuńczyka Pogoni /a może to była transakcja wiązana związana z przejściem "Kaczorka" też do Pogoni/. Przy okazji niech ktoś zaczepi w tym temacie Ziomka. Na pewno co nieco /a nawet najwięcej!/  powie na temat "Tuńczyka" i "Kaczorka".

[Ula (Swantewit)]

Witaj Swantewit,
nie mogę pozostać obojętna przy tym temacie.
Norku, rzeczywiście "Swantewit" jest opisany w zakładce "Kalendarium"  lecz brakuje go w zakładce "Jachty, ktore były ". Prześlę na właściwy adres kilka ostatnich zdjęć "Swantewita" oraz opis, który może sporządzimy razem z Romkiem. Wierzę, że wówczas dopiszesz "Swantewita" do listy "Jachtów, ktore były..."
Pozdrawiam

[Norbert (Sniga)]

Wedle życzenia czytelników dołączyłem do listy jachtów te pominięte. Teraz czekam na szczegółowe opisy tych ciekawszych.

[Ula (Lilia Wodna)]

Norek,
dzięki, że umieściłeś w dziale "Jachty, które były...", "Swantewita" oraz tak wiele innych jachtów, na wspomnienie których, łza się w oku kręci. Noszę się z zamiarem dosłania aktualnego zdjęcia i dodatkowych informacji o "Swantewicie".  Nie zapomnę też o mojej "Lilii Wodnej", która już od dziesięciu lat dzielnie przemierza wody Jeziora Dąbskiego, kojąc tęsknotę za morzem , w porze oczekiwania rejsu "Na Kraniec Świata"...