Wysłany przez: Marek RoEs
« dnia: 2014-04-01, 06:03:35 »
Wczoraj, 22:18 :
"Relacja Piotra Chmielińskiego z wodowania kajaka:
Warunki do wodowania nie były najlepsze i kapitan „Spirit of Bermuda” Karen McDonald zadała pytanie Olkowi czy wodujemy (z ryzykiem uszkodzenia kajaka), czy wracamy na Bermudy z kajakiem? Olek zadecydował, że wodujemy. Kapitan trochę zaczęła być niecierpliwa, bo zbliżał się sztorm.
Niestety w czasie wodowania kajaka odłamany został cały pałąk.
Daliśmy Olkowi godzinę na ostateczną decyzję: płynie o własnych siłach uszkodzonym kajakiem na Florydę, czy wysiada powrotem na żaglowiec i wracamy na Bermudy. Olek zdjął z odłamanego pałąka światło nawigacyjne i aktywny reflektor radarowy i powiedział mi, że da radę płynąć, nie chce kończyć rejsu tutaj... I popłynął, mówiąc, że będzie szybciej z mniejszym kajakiem.
Wodowanie było na pozycji 27 23.708’N , 064 02.379’ W, 25 marca 2014 o godz. 13:35 czasu Bermudzkiego."