Organizatorzy tegorocznych Regat Przyjaźni, a także Regat Jesiennych i przyszłorocznych Regat Unity Line postanowili zastosować handikap NHC. Otwiera to nowe możliwości.
Wyobraźmy sobie regaty, takie jak na przykład Regaty Przyjaźni, których organizator w ramach integrowania środowiska dopuścił bez ograniczeń wszystkie jachty, które mają ochotę wystartować. Bez względu na wielkość, wiek, liczbę masztów, powierzchnię genakerów, liczbę kadłubów, balastów, trapezów i sterów strumieniowych.
Wszyscy wystartowali do wyścigu razem, a na mecie Sędzia skrupulatnie zanotował czas przejścia trasy przez każdy z jachtów.
Komu przyznać nagrody?
Pierwsza z nagród jest dość oczywista. Wszyscy widzieli, który jacht przypłynął na metę jako pierwszy w czasie rzeczywistym. Byłoby dziwne, gdyby nie dostał nagrody.
I to chyba już wszystkie nagrody za miejsce w czasie rzeczywistym. Reszta nagród powinna uwzględniać handicap wyrównujący szanse uczestników. Wszak to zawody sportowe i chcemy wyłonić najlepszych żeglarzy, a nie najlepszy sprzęt.
Po raz pierwszy dysponujemy efektywnym systemem przeliczeniowym pozwalającym automatycznie wyliczyć handikap dla każdego jachtu! W systemie NHC nie potrzeba ani pomiarów, ani innych zabiegów ze strony żeglarzy. Wystarczy, że zgłoszą się do regat, a komputer automatycznie wyliczy handikap dla każdego jachtu, na podstawie historii jego startów. I będzie uaktualniał ten handikap po każdym wyścigu.
Podstawą do obliczenia handikapu NHC są wyłącznie rzeczywiste czasy uzyskane w poprzednich wyścigach. Żadne parametry techniczne jednostki nie są brane pod uwagę. Dlatego można wyliczyć realny handikap prawie dla każdego jachtu. Należy jednak pamiętać, że NHC stworzono z myślą o turystycznych jachtach balastowych. Jednostki, których zachowanie na wodzie cechuje zupełnie inna dynamika, niż klasyczny jacht, czasami mogą mieć dość nieprzewidywalne czasy. Zauważmy jednak, że na przykład na flaucie, bardzo ciężki jacht turystyczny może mieć bardziej nieprzewidywalny czas niż chętnie wykluczany "Tomahawk".
Gdy wszystkie jachty już są na mecie, Sędzia przelicza czasy rzeczywiste wszystkich jachtów na korygowane, używając wyróżników NHC, zaś komputer wylicza nowy, jeszcze dokładniejszy handikap dla każdego jachtu, do użycia w przyszłości. Posortowana lista czasów korygowanych dla wszystkich jachtów przedstawia wyniki wyścigu. Nagrody otrzymują żeglarze od pierwszego do n-tego miejsca, gdzie n zależy od hojności fundatorów nagród.
Dla jachtów, które mają świadectwo ORC, powstaje osobna lista czasów korygowanych i przysługują im nagrody w kolejności miejsc.
Podobnie dzieje się dla jachtów z pomiarem KWR, do obliczenia czasu korygowanego używa się współczynników KWR.
Jeśli ma być więcej wyścigów, Sędzia przydziela punkty za zajęte miejsca w wyścigu w trzech klasach: wszystkie jachty, ORC i KWR.
Suma punktów uzyskana we wszystkich wyścigach jest podstawą klasyfikacji końcowej. Jachty z najlepszą liczbą punktów w każdej z trzech klas otrzymają nagrody, od pierwszego do n-tego miejsca.
Jacht, który ma świadectwo ORC i KWR, może otrzymać nagrody we wszystkich trzech klasach.
Tak wyglądałyby regaty, gdyby organizator w naturalny sposób pozwolił na integrację całej flotylli.
Praktyka minionych lat była jednak inna. Organizatorzy znajdowali powody, aby wykluczyć pojedyncze jachty lub całe klasy jachtów. Dokonywali też arbitralnych podziałów jachtów na grupy.
Taka praktyka wynikała z braku jednolitego system przeliczeniowego dla wszystkich jachtów. Liczę, że teraz, gdy mamy NHC, pojawi się tendencja do integracji, a moda na wprowadzanie podziałów i ograniczeń przeminie.
Andrzej Armiński